1.
Pierwsza rada, którą pewnie słyszałeś od rodziców już setki razy: nie zapominaj o kremie z filtrem. Może należysz do tych szczęściarzy, którzy na wakacjach potrafią wytrzymać w pełnym słońcu bez poparzeń, ale kiedy wskoczysz do wody, słońce nie ma litości. Promienie odbijają się od tafli i działają podwójnie. Dlatego nie tylko smaruj się kremem, ale wybierz taki z wysokim filtrem SPF i koniecznie wodoodporny – niestety tylko nieliczne kremy wytrzymują cały trening w wodzie.
2.
Druga rada, moim zdaniem najważniejsza, której sam nauczyłem się na własnej skórze: zabierz okulary pływackie z ciemnymi, lustrzanymi szkłami. Nie da się patrzeć w słońce gołym okiem, ale dobre gogle naprawdę się do tego zbliżają. Jeśli chcesz mieć choć minimalną orientację w odkrytym basenie, potrzebujesz ciemnych soczewek. Jeżeli, tak jak ja, nie przepadasz za treningami w półmroku, nie bój się wybrać najciemniejszych szkieł – przy porannym i południowym słońcu gogle nie mogą być „za ciemne”. Nadal nie wiesz, jakie gogle wybrać na obóz? Z czystym sumieniem polecam nasz nowy model View w kolorze black/smoke. Są nie tylko superwygodne, ale mają ciemne szkła z lustrzaną powłoką, które świetnie blokują promienie słoneczne. Kupisz je na stronie za 299,95 kr. (UWAGA! Ten model nie ma gumowej uszczelki wokół szkieł!)
3.
Trzecia rada: klapki. Może brzmi banalnie, ale to naprawdę genialny patent! W ciepłych, południowych krajach łatwo się nabrać – w słońcu jest gorąco, ale w cieniu, zwłaszcza na kamieniach przy basenie, bywa lodowato. Klapki ochronią twoje stopy przed zimnym, a czasem nieprzyjemnym podłożem. To nie przesada – wielu topowych sportowców wraca z obozów z przeziębieniem lub zapaleniem płuc, mimo że temperatura sięga 25°C. Zrób sobie przysługę i wrzuć do torby klapki – przy okazji to najszybszy sposób, żeby wbiec do hotelu czy apartamentu.
4.71/5
Na podstawie 7 opinii
Watery Elite okulary do pływania - Murphy Active - Biały/Niebieski
4.
Czwarta rada: unikaj nieestetycznych śladów po opalaniu. Najprostszy trik to założyć czepek bliżej linii włosów. Jeśli ci to nie odpowiada, zostaw go jak zwykle – w końcu jesteś tu, żeby trenować, a nie dla wyglądu. Ale jeśli zależy ci na ładnej opaleniźnie i jesteś pływaczką, zdecydowanie polecam bikini treningowe. Dzięki niemu nie będziesz miała białego tułowia przy opalonych ramionach i nogach, a pływanie w bikini to zupełnie inne doznanie – czujesz wodę na całym ciele. Bikini treningowe różni się od zwykłego tym, że lepiej trzyma się na miejscu, więc możesz trenować bez obaw, że coś się zsunie. Jeśli szukasz nowego bikini, sprawdź piękne modele Fabiola Molina – nowość na Watery.dk. Górę i dół kupujesz osobno, co jest super, jeśli – tak jak ja – nosisz różne rozmiary.
https://www.watery.dk/collections/bikini
5.
Piąta rada: napój energetyczny z elektrolitami. Nieważne, czy pijesz go regularnie, czy nigdy nie próbowałeś – jeśli wybierasz się na obóz pod chmurką, warto się w niego zaopatrzyć. Taki wyjazd mocno obciąża organizm, a twoim zadaniem jest być gotowym na każdy trening. Na zewnątrz pocisz się bardziej niż pod dachem, dlatego oprócz wody i energii z klasycznego napoju potrzebujesz też dodatkowej porcji soli/elektrolitów (żeby nie doprowadzić do przewodnienia). Możesz kupić gotowy napój albo zrobić go sam (sok – nie light – plus szczypta soli). Jeśli lecisz samolotem, weź wersję w proszku – zaoszczędzisz miejsce i unikniesz zalania bagażu. Na Watery.dk właśnie pojawiła się świeża partia napojów energetycznych, napojów z elektrolitami i czystych elektrolitów od Purepower. Sprawdź je tutaj: https://www.watery.dk/
OTRZYMAJ KOD RABATOWY NA 10%
Kod rabatowy jest dostępny dla wszystkich nowych klientów na wszystkie produkty – również te polecane w tym artykule.
Na co czekasz? Ciesz się jeszcze bardziej czasem spędzonym w wodzie i na wodzie!
6.
Szósta rada: regeneruj się mądrze. Choć rozgrzane słońce kusi, organizm naprawdę lepiej odpoczywa w cieniu lub w pomieszczeniu. Po ekspozycji na słońce ciało najpierw regeneruje skórę, a dopiero potem zajmuje się zmęczonymi mięśniami. To nie znaczy, że masz unikać słońca – po prostu korzystaj z niego z głową.
7.
Siódma rada: zabierz ciepłe ubrania na dryland. W południe jest gorąco, ale o świcie i wieczorem potrafi być naprawdę zimno. Jeśli planujesz trening przed 8:00, koniecznie wrzuć do walizki długie spodnie i ciepłą bluzę – nawet na południu poranki bywają lodowate.
8.
Ósma, ostatnia rada: wazelina. Słońce potrafi okrutnie przesuszyć skórę, co często kończy się egzemą i łuszczeniem. Oprócz porządnej dawki kremu sięgnij po wazelinę – to prawdziwy ratunek. Zmniejsza tarcie między partiami skóry, np. między ramieniem a bokiem, i choć nie jest to rozwiązanie na długo, skutecznie łagodzi ból przy suchej skórze.
Jesteś na obozie na świeżym powietrzu i masz świetne zdjęcie albo poradę, którą chcesz się podzielić ze społecznością? Wstaw je na Instagram z hashtagiem #WateryLife.